LekarzPomaga.pl - URAZ - ZŁAMANIE PRĄCIA

Stany chorobowe wymagające interwencji chirurgicznej

Uraz - złamanie prącia

Odpowiedzi udzielił:
lek. Michał Osuchowski

Lekarz specjalista patomorfolog

Opublikowano:

Użytkownik:

Witam.
Około miesiąca temu podczas stosunku późnym wieczorem doznałem urazu tzw. pęknięcia ciała jamistego penisa , prawdopodobnie z uszkodzeniem przewodu płciowego.Podczas pełnego wzwodu nastąpił charakterystyczny trzask jakby pękła gałąź....penis zrobił się wiotki i ciekła z niego mocno krew, byliśmy zszokowani z partnerką...nie bardzo wiedzieliśmy jak zatamować krwotok...mocz oddawałem normalnie ale z bólem i z krwią...ciągle zmienialiśmy opatrunki i tak przetrwałem do rana(pogotowia nie wzywałem z obawy przed wstydem że do takich przypadków nie będą chcieli przyjechać) , sam nie dałbym rady dojechać samochodem na oddział ratunkowy bo mocno krwawiłem. Rano udałem się do poradni urologicznej w której leczę się na łagodny przerost gruczołu krokowego. Lekarz urolog mnie nie przyjął , wysłuchał tylko to co napisałem powyżej, zapytał czy nadal mocno krwawię, czy stopniowo mniej...odpowiedziałem ,że mniej ale mocz leci razem z krwią i oddając czuję ból i szczypanie...kazał obserwować i w razie pogorszenia ponownie się zgłosić...w kolejnych dniach mocz stopniowo był coraz czyściejszy a ból przy oddawaniu moczu ustępował.O tym co mi się stało przeczytałem później w internecie , a nie od lekarza. W tym czasie gdy napływała mi krew do penisa i następował częściowy wzwód, odczuwałem ból penisa , chociaż żadnego stosunku nie uprawiałem od czasu urazu. W ostatnią niedzielę podczas oddawania moczu wyczułem że w miejscu tzw. pęknięcia jest zgrubienie które zacząłem lekko uciskać...i wtedy zaczęło się jak napisałem na wstępie czuli...krwotok z penisa.Tym razem udałem się na oddział ratunkowy, a tam skierowali mnie na oddział urologiczny. Lekarz dyżurny wstawił mi rurkę do penisa i założył cewnik...i odesłał do domu z zaleceniem po 4 dniach zgłoszenia się do swojego urologa w poradni celem wyjęcia cewnika i ewentualnego leczenia...więc leżę w łóżku z cewnikiem i czekam do czwartku aby udać się do urologa na wizytę. Mocz po założeniu cewnika jest czysty...ale cewnik czasami się wysuwa w czasie snu i wtedy wylatuje krew z penisa z boku cewnika ... bo mocz cały czas jest czysty.Przeczytałem w necie że mój opisany przypadek jest bardzo rzadki i w trybie nagłym powinno nastąpić zszycie ciała jamistego i błony białawej i ewentualnie przewodu płciowego...a wszystko to potwierdzone badaniem USG...nie wiem co dalej ze mną...strach przed seksem aby nie było kolejnego krwotoku i bólu z tym związanego...miałem wrażenie że obaj lekarze nie wiedzieli za bardzo co ze mną zrobić(pierwszy odesłał do domu bez badań ,a drugi założył cewnik i pozbył się kłopotu). Proszę o pomoc i udzielenie odpowiedzi co można w moim przypadku zrobić....czy to się samo zrośnie, czy jest możliwy późniejszy zabieg chirurgiczny...chce ratować swoją męskość , ale jestem bezradny...Jeżeli jakieś zabiegi , to czy możliwa ewentualna refundacja NFZ , czy tylko prywatnie. Pozdrawiam serdecznie

Tagi publikacji: penis, ciała jamniste, cewka, złamanie penisa, prącie

Lekarz:

Witam, opisany przez Pana przypadek rzeczywiście sugeruje "złamanie" prącia z uszkodzeniem cewki moczowej (zdarza się to stosunkowo rzadko). Według obecnych danych najkorzystniej w takich przypadkach jest przeprowadzić zabieg operacyjny w niedługim czasie po urazie, wiążę się to z mniejszym ryzykiem wystąpienia powikłań w postaci upośledzenia funkcji wzwodu. Tak więc osobiście uważam, że powinien Pan być operowany i pewnie większość urologów zgodziłoby się z tym zdaniem. Jednak nie neguje się także całkowicie leczenia zachowawczego (czyli okładów z lodu, opatrunków uciskowych i oczekiwania na samoistne wygojenie rany, które jak najbardziej jest możliwe). Na takie postępowanie zdecydowali się lekarze w Pana przypadku, nie można powiedzieć, że jest to błąd w sztuce, ale myślę, że przy najbliższej wizycie u urologa, o ile sytuacja nie poprawi się (nadal będzie występowało krwawienie z cewki) proszę jednak pytać o możliwość leczenia operacyjnego. Decyzja oczywiście należy do lekarza. Jeżeli on zadecyduje o konieczności zabiegu to oczywiście jest to zabieg refundowany przez NFZ i nie musi Pan za niego płacić. Pozdrawiam!

Zadaj pytanie lekarzowi

Zadaj pytanie lekarzowi