Depilacja laserowa a Hashimoto

Dzień dobry. Chciałam skorzystać z depilacji laserowej na łydki i pachy laserem diodowym Light Sheer Diode Laser System amerykańskiej firmy Lumenis. Tylko niestety mam Hashimoto (biorę Euthyrox naprzemiennie 12,5 i 25) i w związku z tym nie wiem czy mogę skorzystać z takiej depilacji. Poza tym nie wiem czy jest to bezpieczne? Czy nie wywołuje żadnych przebarwień czy chorób (np. nowotworów). Bo przecież owłosienie jest jakby naturalne, a brak włosków to coś dziwnego dla skóry. Pozdrawiam

Euthyrox naprzemiennie 12,5 i 25. TSH na dzień 11.07.2018 r. to 1,177.

Witam serdecznie, niestety niedoczynność tarczycy w przebiegu choroby Hashimoto i związane z nią leczenie hormonalne stanowi przeciwwskazanie do depilacji laserowej laserem diodowym LigtSheer Diode. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, depilacja laserowa jest bezpieczna pod warunkiem, że pacjent stosuje się do zaleceń otrzymanych od specjalisty po wykonanym zabiegu, istotne znaczenie ma również wybór profesjonalnego gabinetu z personelem posiadającym umiejętności i doświadczenie w wykonywaniu tego typu zabiegów. Z kolei, jeśli chodzi o powodowanie chorób nowotworowych, uważa się, że depilacja laserem jest bezpieczna dla osób zdrowych. Przeciwwskazane jest jej stosowanie u pacjentów, którzy mają już stwierdzoną chorobę nowotworową - część lekarzy jest bowiem zdania, że emitowana przez urządzenie energia może stymulować komórki nowotworowe i prowadzić do powstawania przerzutów. W Pani przypadku alternatywę mogą stanowić inne metody, np. EpilFree, która jest bezpieczna i równie skuteczna jak depilacja laserem. System EpilFree został przebadany dermatologicznie - nie powoduje skutków ubocznych, ani przebarwień. Pozdrawiam!