Spadek HGB od listopada.Czy są powody do niepokoju?

Dzień dobry.Ponieważ od paru tygodni czuję się gorzej i narzekałem na spadek kondycji postanowiłem zrobić badanie krwi.I wyszły następujące wyniki WBC 8.3 ul (4-11.3) LYMPH 28.3 (25-45) MXD 7.4 (6-16) NEUT 64.3 (40-65) RBC 4.63 ul (4.2-5.6) HGB 13.8 (12.5-17.2) HCT 41.2 (38-49) MCV 89 (80-97) MCH 30 (27.5-33.5) MCHC 33.7 (32.6-36.3) RDW-CV 12% (11.5-14.5) PLT 439 ul (140-440) PDW 9.6 (9-17) MPV 8.2 (9-13) P-LCR 12.1% (13-43).Glukoza 107.85 (70-105) cholesterol 242.32.Te wyniki sa z 23 maja.Dodam ze pół roku temu (koniec września) miałem szereg badan zrobionych pod kątem nadciśnienia, USG brzucha,echo serca,EKG, TSH tarczycy i wszystkie wyniki były w normie.W listopadzie miałem jeszcze raz badaną krew i HGB wynosiła 15.1, a krwinki czerwone 5.1 i też cholesterol podwyższony.Czy jest możliwe niechorobowo że się tak mogło obniżyć z przyczyn naturalnych a nie chorobowych? Czy jednak są powody do niepokoju? Pytam głównie o Hemoglobinę i czerwone krwinki.Zawsze miałem HGB (jak się badałem) to na poziomie przeważnie 15 albo około tej liczby.Najniższa HGB to 14.6 pare lat temu.Z krwinkami czerwonymi było podobnie po 5.2, czasami i 4.9.A tak niskiej jak teraz to jeszcze chyba nie miałem (może jak bylem dzieciakiem). Dodam jeszcze że glukoza pół roku temu wynosiła 87.Przez zimę trochę przytyłem i przyznaje że pozwalałem sobie trochę na różne smakołyki i słodycze dlatego trochę przytyłem.Dlatego mam się czym martwić, czy to zwykły kryzys, przesilenie wiosenne mnie dopadło jakieś? Szczególnie proszę o rozwianie wątpliwości co do HGB, a także o interpretacje wyników krwi.Jak piszę czuje się czasami trochę osłabiony ale nie jest to jakieś straszne osłabienie, wydolnościowo nie jest źle (zadyszka na rowerze pojawia się tylko jak jadę pod silny wiatr albo po górkach).Czy są powody do niepokoju czy mogę spać spokojnie?

Leczę się na nadciśnienie, biorę Valzek po pół tabletki dziennie.Wyniki badań podałem w pytaniu.Dodam jeszcze że na nic nie chorowałem przez zimę, żadnych gryp, infekcji nie było, na odporność nie narzekam.Od czasu do czasu bolą mnie stawy ale rzadko, zwłaszcza po rowerze gdy jeżdze po wyboistych terenach i lasach.Ale to już od wielu lat tak mam i samo przechodzi.Albo jak mnie przewieje gdzieś.Bóle przechodzą same i występują rzadko.Tyczy się głównie stawów udowych, bolało mnie też kiedyś w miednicy stawy ale przeszło.To tak dodatkowo jakby to miało jakieś znaczenie.

Witam, te wynik morfologi krwi, które Pan przedstawił nie budzą żadnego niepokoju - mieszczą się jak najbardziej w granicach normy (zarówno krwinki czerwone jak i hemoglobina) i nie ma tu mowy o żadnej niedokrwistości. Zwłaszcza, że nie ma Pan jakichś poważnych objawów chorobowych, a osłabienie może rzeczywiście wynikać z przesilenia wiosennego. I to, że zwykle wartości były wyższe również o niczym nie świadczy, można co najwyżej za 2-3 miesiące powtórzyć morfologię krwi, aby mieć pewność, że wartości się nie obniżają. Cholesterol jest nieco podwyższony, ale nie są to bardzo złe wyniki. Podobnie jeśli chodzi o poziom glukozy to póki co nie jest on niepokojący, ale na pewno warto zadbać o odpowiednią, zdrową dietę (zdecydowanie ograniczyć ilość słodyczy). Do tego warto zakupić jakiś preparat witaminowy i stosować go przez kilka tygodni dla wzmocnienia organizmu. Tak więc według mnie na chwilę obecną może Pan spać spokojnie. Pozdrawiam!