Pieczenia i mrowienia różnych części ciała. Obawa o SM

Witam mam 30 lat. Od roku mam dolegliwości bólowe. Zaczęło się rok temu od bólu między łopatkami dokładnie to pieczenie, uczucie ciepła trwało miesiąc przeszło po lekach mydocalm, neurovit, naproxen. Po 3 miesiącach pojawił się ten sam ból pieczenia pod kolanami i w łydkach, trwał ponad miesiąc robiłam dopplera żył wszystkie wyniki ok. Po kolejnych 3 miesiącach pojawił się ból w głowie i trwa już ponad 4 miesiące. Czuję pieczenie, mrowienie na czubku głowy, oraz ból jakby kości głowy szczególnie przy dotyku. Nie mogę nawet spiąć włosów gdyż boli mnie wtedy skóra, kości głowy. Niestety owy objaw nie mija. Miałam robione różne badania krew (ujawniła się anemia ale biorę leki od 3 miesięcy i wyniki są już idealne), badałam tarczyce ok, borelioza ok, zwykle tk głowy wynik prawidłowy. Neurolog twierdził że mogą to być objawy anemii i że skoro tk wyszło ok nie szukał by już nic w głowie. Czasami zdarzają się dodatkowe objawy np. Bóle głowy, bóle policzka pod okiem ale to mija, od tygodnia dra mi powieka w jednym oku ale zauważyłam że czuję to jak o tym myślę. Inny lekarz twierdzi, że to zaburzenia nerwicowe, jeszcze inny, że to kręgosłup (brałam leki i na problemy z głową nie pomagają) ortodonta mówi, że może to być od aparatu ortodontycznego gdyż mam ciężkie leczenie wady i objawy z głową rozpoczęły się po usunięciu zęba mądrości i przesuwaniu innych zębów w to miejsce. A ja obawiam się sm. Czy jest możliwe aby w SM występowały rzuty choroby tak często? (3 w ciągu roku? I ostatni trwa już ponad 4 miesiące) I czy SM powoduje takie dolegliwości? Czy jest to raczej nie możliwe i faktycznie się nakręciłam? Np. W tym momencie cały czubek głowy mnie mrowi i jak ruszam brwiami to czuje tysiące igiełek. Dziękuję za odp. Pozdrawiam

Obecnie przyjmuje tardyferon, witaminy.
Wyniki wszystkie są w normie morfologia, Ferrytyna, żelazo, sód, potas, crp, borelioza, Wit b12, tsh, ft3, ft4, anty tpo, usg tarczycy, d dimery, Cholesterol, cukier. Byłam również na wizycie u dermalogoga i trychologa.

Moim zdaniem zgłaszane przez Pani dolegliwości nie wyglądają na SM. Nie wykluczone jednak że tak będzie zawsze, choroba różnie może się zaczynać. Objawy anemii też mogą dawać w/w dolegliwości i póki organizm uzupełni niedobory mogą się one jeszcze przewlekle utrzymywać. Nie wymaga Pani w chwili obecnej diagnostyki w trybie pilnym, zaleciłbym dalsza obserwację, w przypadku utrzymywania się objawów a zwłaszcza pojawienia się nowych lub nasilenia dolegliwości ponowna wizytę u neurologa który zbada Pani i ewentualnie zaleci MRI głowy w trybie planowym.