Nóżka w ciele po ugryzieniu kleszcza chłopiec 6 lat

Dzień dobry! Dzisiaj po spacerze po lesie wydłubałam synkowi kleszcza z głowy. Pozostała jednak mała nóżka i nie mogę jej wyciągnąć bo syn nie może znieść igły. Nie miałam wcześniej sytuacji, żeby kleszcz nie został wyciągnięty do końca. Czy może to grozić boreliozą czy nóżka sama wyjdzie np. z ropką? Czy jest sens, żebyśmy szli na izbę do szpitala z nóżką kleszcza?

Witam, jeśli została sama nóżka to nie ma powodu do niepokoju, nie trzeba też z tym jeździć do lekarza, zapewne zetrze się ona sama z naskórkiem. Trzeba po prostu obserwować to miejsce, może się utrzymywać niewielkie zaczerwienienie bezpośrednio w miejscu ukąszenia, ale gdyby się powiększało znacznie, lub gdzieś na skórze pojawił rumień blady w środku, a na zewnątrz czerwona obwódka to wtedy trzeba zgłosić się do lekarza. Natomiast pozostawienie nóżki nie stanowi większego zagrożenia boreliozą niż samo ukąszenie kleszcza.