Toksoplazmoza u 8 tyg dziecka

Witam.Z Moja 8-tyg córeczką tydzien temu byłysmy w szpitalu z powodu przedłużajacej sie zółtaczki.Zółtaczka znikneła po odstawieniu dziecka od piersi,ale po wynikach badan krwi ktore tam zrobiono wyszło ze ma anemie 9,4 hemoglobiny i toksoplazmoze IgG 75,6,natomiast IgM ujemne. Martwi mnie skad tak małe dziecko mogło sie zarazic. W ciazy w 1 trymestrze robiłam badania na toksoplazmoze wyszło IgG> 650,natomiast IgM ujemne.Prowadzaca moja ciąze Pani doktor stwierdziła ze wczesniej przebyłam ta chorobe . To jest moje drugie dziecko,z pierwszym jak byłam w ciąży wynik miałam podobny. Dzis córeczka miała miec szczepienie i niestety wszystko sie opoznia bo nasza Pediatra skierowała dziecko do neurologa bo niepokoi ją ze sie napina i w ogole boi sie szczepic. Czy mogłabym prosic o wiecej wiedzy w tej sprawie ? jaki powinien byc wynik tej toksoplazmozy u tak małego dziecka ,jaka norma? i jak mogła sie zarazic ? Niepokoje sie tym bardzo;(

Nie wiem czy potrzebna jest informacja odnosnie jeszcze tej żółtaczki. Dziecko dostało juz ta zółtaczke w szpitalu w 3 dobie a ze była słaba to wypuscili nas do domu. W 7 tyg dziecko miało jeszcze zażółcone troszke gałki oczne,twarz i klatka piersiowa. Poziom bilirubiny wynosił 9,po odstawieniu w szpitalu od piersi,spadła bilirubina na 5.

Witam, a co mówili lekarze w szpitalu na ten wynik badania w kierunku toksoplazmozy?? czy w związku z takim poziomem hemoglobiny zalecono podawanie żelaza lub kwasu foliowego?? jak dokładnie wygląda to "napinanie" dziecka?? czy w szpitalu mówiła Pani o tym problemie, a jeśli tak to co powiedział na to lekarz?? czy poza tym zaobserwowała Pani u dziecka jakieś niepokojące objawy??

W szpitalu lekarz pediatra nie zauwazył zadnego napinania,powiedział ze dziecko to okaz zdrowia,tylko skierował do okulisty na obejrzenie dna oka.A co do hemoglobiny to powiedział ze tym mam sie nie przejmowac bo wiekszosc dzieci noworodków ma anemie i to od tej niby zółtaczki.Żelaza tez nie kazał podawac.Dziecko w szpitalu miało usg brzuszka ,nic nie wykazało tylko troszke wątroba podrazniona wiec przepisano sylimarol w tabl.Natomiast co do toksoplazmozy to niby jest troszke zawyzona,ale ja nie wiem jaki powinien byc wynik.Lekarz nie wie czy to wrodzona choroba czy to nabyta. Ja juz od zmysłów odchodze. Wizyte do poradni neurologicznej mam dopiero za tydzien.Nie widze po dziecku żeby cos nie tak z nim było,macha raczkami i nózkami ale to taka chyba powinna byc w drugim miesiacu zycia,a jak Pani Doktor mysli ? Prosze o odpowiedz

No więc jeśli chodzi o anemię to rzeczywiście nie ma tu powodu do niepokoju, ponieważ dziecko zaczyna 3 miesiąc życia i w tym okresie mamy u niemowląt do czynienia z tak zwaną fizjologiczną niedokrwistością 2-3 miesiąca. Z różnych naturalnych przyczyn dochodzi wtedy do obniżenia poziomu hemoglobiny i taka wartość jak u Pani dziecka jest w tym okresie akceptowalna i nie wymaga leczenia.
Co do toksoplazmozy to ujemny wynik przeciwciał w klasie IgM przeczy świeżej infekcji, a dodatni wynik w klasie IgG (który nie jest aż tak bardzo wysoki) to mogą być jeszcze przeciwciała, które dziecko otrzymało od Pani. Tak więc moim zdaniem nie ma powodu do obaw jeśli chodzi o toksoplazmozę wrodzoną a tym bardziej nabytą, ale z racji tego, że badania serologiczne u niemowląt nie zawsze są aż tak miarodajne, a poza tym była tutaj przedłużająca się żółtaczka, to dla pewności należy udać się do okulisty, który zbada dno oka i oceni czy są tam jakieś zmiany (w przypadku toksoplazmozy wrodzonej u dziecka powinny być nieprawidłowości w takim badaniu). Konsultacja neurologiczna również nie zaszkodzi, choć z tego co Pani opisuje nie sądzę, aby neurolog stwierdził jakieś poważne odchylenia i proszę nie martwić się tym na zapas. Po tych konsultacjach bez obaw można kontynuować szczepienia. Pozdrawiam!