Klimakterium, menopauza, zmiany nastrojów, bezsenność
Witam ! Sprawa dotyczy mojej żony ma 50 lat i już od 3,5-4 lat przechodzi klimakterium w chwili kiedy dowiedziała się że to już nastaje to nie mogła dopuścić myśli ze to już. Stopniowo powoli zaczęła się zmiana w psychice próbowała pomocy u rożnych terapeutów typu EFT skutkowało to ale na krótki czas. Na dzień dzisiejszy stan psychiczny jest taki że, ma wahania nastroju, płacze, śmieje się bez powodu tak jakby z kimś rozmawiała czuje się śledzona mówi to co myśli często nie na temat. Albo pisze do kogoś bzdury na portalach społecznych. Bezsenność, jedyny lek jaki bierze to imovane jedna tab. Dzieli na 5-6 kawałków popęd seksualny zanikł najpierw było suchość w pochwie a teraz brak popędu w jeden dzień się wyprowadza a w następny bardzo mnie kocha, prowadziła działalność zamknęła i nie pracuje. Żadnych leków nie chce przyjmować po wielkiej namowie byliśmy u lekarza psychiatry no ale leków nie chce przyjmować
Problem w tym ze nie chce żona iść do żadnego lekarza .
Czy ten stan minie bez pomocy fachowca co można by było zrobić w tym kierunku bez farmakologi proszę o pomoc. Pozdrawiam
Proszę nie ujawniać mojego pytania odpowiedź tylko na moja pocztę dziękuję.
Tagi publikacji: Klimakterium, menopauza, zmiany nastrojów, bezsenność, zaburzenia emocjonalne, przekwitanie, psychoza, niskie libido
Szanowny Panie, niestety, w okresie menopauzy kobietom dość często odczuwają wiele przykrych dolegliwości, może też w znaczący sposób zmieniać się właśnie ich zachowanie, na wszystko ta mają wpływ duże zmiany zachodzące w gospodarce hormonalnej organizmu. Z tego , co Pan pisze widać, że u Pana żony menopauza przebieg wyjątkowo dokuczliwie i niestety obawiam się, że nie obejdzie się bez wizyty u ginekologa, bowiem prawdopodobnie zajdzie potrzeba zastosowania do leczenia hormonalnej terapii zastępczej, dzięki której jest szansa, że zachowanie żony zacznie po mału wracać do stanu sprzed rozpoczęcia się menopauzy. Musi Pan spróbować ponownie porozmawiać z żoną i postarać się ją nakłonić do wizyty u ginekologa. Nie ukrywam, że również prawdopodobnie potrzebna byłaby ponownie wizyta u psychiatry lub też ewentualnie u psychologa-może łatwiej będzie właśnie namówić żonę na wizytę w gabinecie psychologicznym, może Pan zaproponować wspólną wizytę, w czasie której będzie można spokojnie porozmawiać. Mogę też zasugerować, aby przed wizytą u ginekologa, która będzie konieczna, żona spróbowała zmniejszyć przykre objawy menopauzy, stosując naturalne metody. Można zatem spróbować stosować zioła, zostały bowiem stworzone specjlane mieszanki, które stosowane codziennie , mogą znacząco pomóc kobiecie. Mogę zasugerować mieszankę ziół Klimaktobon, czyli zioła ojca Grzegorza Sroki. Ponadto, żona może też spróbować stosować preparaty zawierające fitohormony- w aptekach dostępna jest duża ilość takich preparatów , np. Soyfem forte. Należy pamiętać też o tym, że fitohormony można również znaleźć w niektórych produktach spożywczych, o które można wzbogacić dietę, między innymi będą to soja, kapusta, brokuły, zielona herbata, czerwone winogrona, gruszki, jabłka, cebula, czosnek, kalafior oraz olej lniany, siemię lniane czy owoce cytrusowe. Musi Pan jednak pamiętać, że nie ma niestety żadnej gwarancji, że tego typu preparaty okażą się skuteczne w przypadku Pana żony, u której objawy są mocno nasilone. Dlatego też musi Pan cały czas próbować nakłaniać żonę na wizytę u ginekologa. Ponadto uważam, że niektóre objawy, które Pan opisuje, mogą niestety mieć związek nie tylko z menopauzą, ale również ze zmianami psychicznymi, dlatego też ponowna wizyta u psychiatry lub ewentualnie psychologa także będzie konieczna. Pozdrawiam,