Ból jądra, dalsza diagnoza

witam Panie Doktorze

na wstepie prosze o wybaczenie za brak "polskich" liter (przyzwyczajenie z czata)

niestety zmuszony jestem zasiegnac Panskiej rady, poniewaz sytuacja wyglada tak:

-wykonalem zlecone przez Pana badania: mocz, urolog-usg jamy brzusznej,prostaty, penisa i jader, badanie przez odbyt prostaty,

wyniki: wszystko w najlepszym porzadku (dolaczam jeszcze wyniki z badania moczu, prosze samemu ocenic)
urolog zasugerowal nastepujace wersje:

-psychika
-brane leki

raczej obie wykluczam: co ma psychika do bolu jadra a leki te biore od lat i wszystko bylo ok

mimo to po badaniu stala sie rzecz dziwna: bol sam zaczal ustepowac i ustabilizowal sie na bardzo delikatnym poziomie (trzeba mocno nacisnac jadro, aby go poczuc),
druga dziwna rzecz to fakt, iz jakby prawie calkowicie spadla produkcja nasienia-wytrysk jest mozliwy mniej wiecej dopiero co 3 dni i to po intensywnej masturbacji a i to wciaz na niepelnym wzwodzie a samej masturbacji od razu towarzyszy znow silny bol jadra i co dziwne silne swedzenie na roznych czesciach ciala, jakby "cos we mnie" zmuszalo mnie do przerwania procesu i podrapania sie, aby tylko go nie kontunuowac

moja diagnoza:
ww wymienione objawy wynikaja z mojego wieku (choc niby mam "tylko" 46 lat)-spadla produkcja nasienia (tylko czemu przed badniem byla w miare normalna ?), a jednoczesnie bol powoduje niemoznosc "przecisniecia sie" nasienia przez jakies tam kanaliki (nie bardzo sie znam, jak to fizycznie wyglada)
tylko czemu to tak sie wszystko dziwnie zachowuje ? taka nagla zmiana po badaniu ? przeciez proces starzenia to PROCES-nie pownno byc naglych zmian,ale stopniowe; wiec jednak psychika ? ale jakim cudem? zaczalem wiec probowac wszystkiego, tj. metod niekonwencjonalnych: hipnoza, bioenergoterapia i:
-hipnoza: klapa-jestem nie do zahinotyzowania ) podobno to normalne u osob z zaburzeniami psychicznymi,
-bio-energo: jedyny efekt to niezwykle silny atak depresji

naprawde nie wiem juz do jakiego lekarza mam isc... seksulog? powiedzmy, ze da mi cos na "produkcje" nasienia (np. jakis srodek z testorenonem) ale co wtedy z tym bolem, gdy nasienie "przeciska sie" przez te nieznane mi "kanaliki" w ciele ?

psychologa sie panicznie boje...psycholog=psychoterapia, a te zawsze pogarszaly moj stan, wyciagajac na swiatlo dzienne wszystkie moje "niedoskonalosci" wynikle z zycia w rodzinie alkoholowej (ktorym de facto winien nie jestem, ale uksztaltowaly mnie w koncu)

desperacji dopelnia fakt, ze nie chce byc sam, jest kobieta, w ktore jestem zakochany i wiem, ze nie jestem jej obojetny (choc stara sie to ukrywac, zapewne bojac sie moich schorzen, ale sadze,ze potrafilbym "przelamac te lody" gdybym tylko doszedl do jako-takiego stanu psychicznego)...ale na razie nie mam nawet odwagi sie do niej zblizyc

na chwile obecna "wegetuje", staraj sie unikac silniejszych emocji, ale one jednak i tak nie daja mi zyc, zmuszajac do brania coraz wiekszych dawek leku (a moze sie pojawic bardzo ciezki stan, ktory juz przechodzilem... wtedy to probowalem popelnic samobostwo clonazepnami a nie udalo sie tylko dlatego,ze ktoras z rzedu zjedzona tabletka "zwalala mnie z nog")... boje sie,ze jesli znow mi sie tak pogorszy tym razem moze sie udac, gdyz mam jeszcze Ketrel i takze clonazepam (choc ja jako ja nigdy bym samobojstwa nie popelnil, to moja przekleta podswiadomosc tak mna rzadzi)

naprawde nie wiem,co robic, do jakiego lekarza sie udac.. moze Pan mi cos doradzi? sytuacja jest raczej powazna

serdecznie przepraszam za przydlugi mail, staralem sie streszczac, ale tych rzeczy jest zbyt wiele, aby sie dalo opisac w 2 zdaniach

z powazaniem oczekujac na odpowiedz
[...usunięte przez Administratora...]

Witam, jeżeli wszystkie badania wyszły prawidłowo, a urolog nie stwierdza niczego niepokojącego w badaniu to faktycznie można wykluczyć organiczne (chorobowe) przyczyny problemu. Moim zdaniem w takiej sytuacji nie obejdzie się bez konsultacji z psychologiem, seksuologiem oraz z psychiatrą - wbrew pozorom psychika ma bardzo duży wpływ na nasze samopoczucie fizyczne. Jest wiele dolegliwości psychosomatycznych, czyli objawów fizycznych wynikających z problemów natury psychicznej. Zdarza się, że mamy do czynienia z przewlekłym zespołem bólowym miednicy mniejszej u mężczyzn, którego przyczyna jest nieznana, ale bierze się również pod uwagę podłoże psychogenne. Być może tak jest w Pana przypadku i jeśli psychiatra stwierdzi, że jest to możliwe to może zadecydować o włączeniu leków, które mogą złagodzić te dolegliwości i pomóc Panu wrócić do równowagi. Pomocna tu także będzie opinia psychologa i seksuologa - seksuolog może nie tylko włączyć leki zwiększające produkcję testosteronu, ale doradzić odpowiednie ćwiczenia wspomagające wzwód i ejakulację. Tak więc proszę nie rezygnować od razu z pomysłu tych konsultacji, bo może się to okazać bardzo korzystne.
Z innych badań, które jeszcze mogę polecić to badanie poziomu testosteronu (wykluczenie zespołu niedoboru testosteronu) oraz badanie w kierunku boreliozy (niekiedy zakażenie krętkiem borelii może dawać przewlekłe bóle okolicy jąder). Innych pomysłów niestety nie mam. Pozdrawiam!