Zabieg stulejki

Witam
Aktualnie jest 3 tygodnie po zabiegu usunięcia stulejki. Jeśli chodzi o ból całkowicie ustąpił. Martwi mnie jednak opuchlizna, która znajduję sie pod żołędziem. Po zabiegu smarowałem detreomycyną i rivelem pryskałem octeniseptem, przemywałem rumiankiem i szarym mydłem i nic. Dodam jeszcze że szwy nadal mi nie odpadły. Nie wiem czy cały zabieg został dobrze zrobiony?? Czy to tak ma być zszyte?? Teraz napletek w ogóle nie jest ruchomy??Czy mam udać się do urologa??Kupić jakieś inne leki??

Witam, a czy poza zabiegu był Pan na kontrolnej wizycie u urologa - jeśli tak to kiedy się ona odbyła i czy urolog ocenił wtedy, że wszystko jest w porządku? czy widzi Pan, że opuchlizna zmniejsza się jednak stopniowo i jest obecnie mniej nasilona niż świeżo po zabiegu? rozumiem, że z rany sączy się jeszcze w niektórych miejscach wydzielina śluzowa lub ropna, nie wszędzie jeszcze jest strup (tak to wygląda na trzecim zdjęciu)?

Nie byłem na wizycie kontrolnej bo chciałem poczekać aż odpadną mi szwy. Napisałem do Was bo chciałem się dowiedzieć od innego specjalisty czy zabieg został dobrze zrobiony i czy ta opuchlizna zejdzie z czasem. Moim zdaniem opuchlizna się nie zmniejsza i myślałem że polecicie mi jakieś inny lek czy sposób na jej zniwelowanie. Jak przyspieszyć wypadnięcie szwów??Z rany nic się nie sączy ani nic nie krwawi po prostu jest nabrzmiała. Chyba jednak będę musiał się udać do urologa

Rana jest jeszcze bardzo świeża i naprawdę na tych zdjęciach nie wygląda na całkowicie wygojoną, a szwy rozpuszczalne "odpadają" do miesiąca od zabiegu, więc spokojnie proszę jeszcze czekać - może nawet lepiej, że jeszcze są, bo rana się nie rozejdzie. Co do opuchlizny to również ma ona prawo jeszcze występować - według niektórych urologów niewielki obrzęk po zabiegu może się utrzymywać nawet 6-9 miesięcy, a co dopiero 3 tygodnie po zabiegu, gdzie rany są jeszcze stosunkowo świeże. Co do zaleceń to na pewno trzeba utrzymać takie postępowanie jak do tej pory - czyli bardzo częsta higiena szarym mydłem, odkażanie Octeniseptem bądź Rivelem, a do tego w celu zmniejszenia obrzęku należy utrzymywać penisa w pozycji podniesionej do góry - w ciągu dnia układać go w górze w lekko obcisłej bieliźnie, a w nocy podkładać pod penis i jądra np. zwinięty ręcznik (jest to bardzo ważne postępowanie). Na chwilę obecną są to jedyne sposoby. Natomiast kiedy rana się wygoi całkowicie, a szwy odpadną można zastosować po konsultacji z urologiem maść sterydową np. Cutivate, która działa przeciwzapalnie i powinna nieco rozmiękczyć bliznę. A na wizytę kontrolną jak najbradziej zachęcam się udać wtedy kiedy tylko będzie to możliwe. Pozdrawiam